Kategorie

piątek, 9 września 2016

Czekośliwka

Śliwek Ci u nas dostatek. Moja mama zaczęła od soków. Robiłyśmy je tak jak malinowy i wiśniowy, które znajdziecie na blogu. Następnie przyszedł czas na powidła. Na strych odesłane zostały już powidła z przyprawami, z amaretto i czekośliwka! Nie potrzebujemy pektyny, czekolada cudnie zagęści ni-to-dżem-ni-to-krem. Dzięki odlewaniu soku, który puszczają śliwki, oszczędzimy sporo czasu, który musielibyśmy przeznaczyć na smażenie i odparowanie. W dodatku zyskamy butlę gęstego, słodkiego soku śliwkowego o cudnym, intensywnym kolorze (czerwono-różowe cudo ze zdjęć ;) ).

Czekośliwka



Składniki:
  • 2 kg śliwek (ważyłam po "odpestkowaniu:)
  • 2/3 szklanki ksylitolu
  • 200 g czekolady o zawartości kakao powyżej 70 procent
  • 2 łyżki dobrej jakości kakao



Do roboty!

Śliwki przekrawamy, wrzucamy do nieprzywierającego garnka lub patelni z wysokimi brzegami (zdażyło mi się też robić dżemy w woku ;) ). Zasypujemy ksylitolem i gotujemy. Po ok. 20 minutach zbieramy sok chochlą. Śliwki smażymy przez kolejne 20 minut. Dodajemy czekoladę, kakao, mieszamy. Smażymy przez chwile, gorące przekładamy do czystych słoiczków, które po zakręcaniu obracamy do góry dnem do wystygnięcia. Smacznego!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz