Kategorie

sobota, 6 września 2014

Dżem śliwkowy z amaretto

Ponad 10 miesięcy temu proponowałam Wam dżem gruszkowy z amaretto. Był to mój pierwszy wpis. Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami kolejnym przepisem na przetwory z tym likierem. Tym razem połączyłam go ze śliwkami. Kolejny związek idealny. Oba smaki cudownie się uzupełniają. Do zrobienia dżemu możemy wykorzystać likier, jak i zwykły, bezalkoholowy syrop barmański. Wypróbowałam już obydwie opcje. Nie bójcie się dodawać alkoholu do potraw, które gotujemy. Paruje on w mniej niż 80 stopniach Celsjusza, zostawiając po sobie tylko aromat. Co prawda amaretto ma w składzie cukier lub co gorsza syrop glukozowo-fruktozowy, tym razem jednak przymknęłam na to oko. Smażonko rozłożyłam na dwa dni, dzięki temu powidła szybciej gęstnieją, nie musimy ich zbyt długo gotować. Poza tym jestem leniem śmierdzącym, uwielbiam robotę "na raty". ;)

Dżem śliwkowy z amaretto


Składniki:
  • 2,5 kg śliwek
  • 3 łyżki ksylitolu
  • szklanka amaretto
  • 2,5 łyżki pektyny zmieszane z łyżką ksylitolu
  • sok z połowy cytryny




Do roboty!

Śliwki myjmy, przekrawamy na pół, wyjmujemy pestkę. Owoce przekładamy do garnka/na patelnię, zasypujemy ksylitolem, dodajemy sok z cytryny i smażymy. Po ok. 40 minutach powidła odstawiamy na kilka godzin (najlepiej na całą noc). Po tym czasie ponownie smażymy powidła, tym razem dolewamy amaretto. Odparowujemy kolejne 40 minut (długo, jednak po dodaniu płynu dżem zrobi się rzadki). Dodajemy pektynę zmieszaną z ksylitolem, mieszamy. Gorący dżem wlewamy do wyparzonych słoików, które następnie odwracamy do góry dnem, do wystudzenia. Smacznego!





PrzetworyOrganizator: Aniko
Śliwka - robaczywka!

2 komentarze: