Kategorie

środa, 25 lutego 2015

Wegańska kaszanka

Jeju, jeju, jeju, jestem taaaaaka dumna! Przed Państwem, moja pierwsza... kiełbacha!!! A dokładnie - kaszanka ;) Nigdy wcześniej nie jadłam wersji mięsnej, jednak trochę poszperałam, naoglądałam się zdjęć kaszanki (coś wstrętnego, mięso które zachowuje swoją kiełbasianą formę dzięki skrzepniętej krwi. uroczo, prawda...?) i... trójka (26.02 - teraz już szóstka! ;)mięsożerców przyznała, że smakuje jak prawdziwa. ;) Za "mięsny" posmak odpowiada słonecznik, za kolor pieczarki i ciemny sos sojowy, natomiast krew udają burak (kolor) z agarem (konsystencja). Kaszankę można kroić w plastry, podczas smażenia rozpada się jak prawdziwa. Trochę się z nią namęczyłam, bo nie chcąc używać gotowych foliówek do parówek, których przecież nie znajdziemy w każdym domu (w moim również ;), postanowiłam uformować wałeczek z pomocą kieliszków do szampana. Dopiero, kiedy męczyłam się z wyjmowaniem kaszanek z tych nieszczęśnych kieliszków, tata uświadomił mnie, że sa one zwężane ku górze. Trochę poklnęłam, porozpaczałam nad moim blondynizmem, po czym po prostu upchnełam je w folie spożywcze. ;) Pamiętajcie tylko, że masa podczas zawijania w foliowe mumie, nie może być ścięta! A, że agar jest mistrzem w ścinaniu, trzeba to robić dosyć szybko ;) Baaaardzo polecam, wykonanie jest bardzo proste i przyjemne (chyba, ze użyjecie zwężanych kieliszków ;P)! 

Wegańska kaszanka


Składniki:
  • 450 g pieczarek
  • 90 g buraka
  • 3 łyżki kaszy jęczmiennej
  • 3 łyżeczki agaru + 2/3 szklanki wody
  • 100 g ziaren słonecznika
  • 6 ziarenek ziela angielskiego
  • po 1/3 łyżeczki białej i czarnej gorczycy
  • sos sojowy ciemny
  • sól
  • pieprz
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • zząbek czosnku
  • łyżeczka majeranku 



Do roboty!

Pieczarki i obranego buraka ścieramy na tarce (pieczarki na łezkach, buraka na małych oczkach), a następnie przekładamy do garnka lub na patelnię, gdzie dusimy (bez tłuszczu i wody, za to z niewielką ilością soli) ok. 20 minut. Garnek ściągamy z palnika, kiedy większość wody odparuje, a jego zawartość znacznie zmniejszy objętość. Kaszę gotujemy w ok. 1/3 szklanki osolonej wody. Pieczarki z burakiem blendujemy na jak najgładszą masę. Ziele angielskie, gorczyce i słonecznik mielimy na mąkę, dodajemy do zblendowanej masy grzybowej. Przyprawiamy czosnkiem, majerankiem, gałką, pieprzem, sosem sojowym i solą (do smaku). Dodajemy ugotowaną kaszę, mieszamy i studzimy. Masa powinna stężeć W osobnym garnku zagotowujemy 2/3 szkalnki wrzątku. Kiedy woda zacznie się gotować, ściągamy ją z palnika, dodajemy agar, porządnie mieszamy i ponownie gotujemy przez ok. 2 minuty. Agarową mieszankę dodajemy do reszty składników, mieszamy. Teraz czas na baaardzo szybką akcję. Rozwijamy folię spożywczą (najlepiej przygotować to wcześniej, agar nie lubi czekać), nakładamy kiełbasianą masę (robimy to wzdłuż węższego boku), szybko zwijamy formując kiełbachę i zawijając kilka razy. Kaszankę ściskamy z boku, żeby masa się nie rozlazła. Boki można zabezpieczyć gumkami (tak jak widac na ostatnim zdjeciu). To samo robimy z resztą masy. Nalezy to robić szybko, jak już wspomniałam, agar jest bardzo niecierpliwy, szybko tężeje, a ze stężonych kawałków ściśniętych w folii, kiełbasa nie wyjdzie. Co prawda agar można ponownie rozpuszczać, jednak w tym przypadku masa po ponownym podgrzaniu nie stężeje. Jesli już zdaży się Wam, że kaszanka zetnie sie Wam zanim załadujecie ją do folii, rozpuścię ją w garnku i dodajcie łyżeczkę (lub dwie, jeśli masy jest dużo) agaru ugotowanego w niewielkiej ilości wody. Zafoliowane kaszanki chłodzimy przez ok. 30 minut. Odwijamy i gotowe! Smacznego!







13 komentarzy:

  1. Genialne! Chyba muszę zrobić, bo parówki sojowe są drogie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio były przecenione w Tesco, więc zrobiłam zapasy na bigos ;D

      Usuń
  2. wow, świetnie wygląda! ja nigdy nie lubiłam mięsa, a tym bardziej kiełbasy, także nawet mi nie brak tego smaku jako wegance...aczkolwiek na taką wersję z przyjemnością bym się skusiła! wyszła Ci fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też kompletnie go nie brakuje, ale weganizowanie mięsa jest fajnym wyzwaniem :)

      Usuń
  3. Wygląda jak klocek... sorry ale naprawdę tak wygląda..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda świetnie. Jestem pod wrażeniem !

    OdpowiedzUsuń
  5. I bet that vegan bacon is next on your list;

    OdpowiedzUsuń
  6. Geniusz! wygląda świetnie i pewnie tak smakuje! Kurczę no, musimy zrobić taką i "sprzedać" na kanapce naszemu tacie (kaszankowy żerca :P). Najciekawszy jest tutaj dodatek pieczarek i słonecznika. My pewnie użyjemy kaszy gryczanej zamiast jęczmiennej ale nam pewnie będzie to bardziej odpowiadać bo ją uwielbiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepraszam, ale wyglada jak gowno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że zwykła kaszanka nie wygląda jak sraka.

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń