Danie niewyględne kompletnie. Przypomina małe ufoludki w sosiem posypane trawą. Albo grzybki halucynki (gdybyście widzieli przerażenie w oczach moich rodziców, kiedy zobaczyli miskę pełną "grzybków" na kuchennym blacie... :D)! Wiecie, że po składniki wystarczy wyjść do ogródka? Tak, kochani, te dziwadła to tak naprawdę szypułki znanego wszystkim skrzypu polnego. To był mój pierwszy raz ze skrzypem dlatego postawiłam na delikatny sos, który nie przyćmi go swym smakiem. Szypułki są gorzkawe, z wierzchu twardsze, w środku miękkie. Bardzo lubią się z sosem sojowym i nerkowcami. Zamiast śmietany, możecie użyć mleka z nerkowców. Zrezygnujcie wtedy z dodawania wody, zamiast niej wlejcie szklankę mleka i gotujcie do zgęstnienia sosu. Jutro z samego rana biegnijcie na poszukiwania skrzypu (pamiętajcie, że zielone pędy są niejadalne!), bo to ostatni dzwonek! I nie bójcie się, wbrew pozorom nie powodują halucynacji ;)
Szypułki skrzypu w wegańskim sosie śmietanowym
Składniki:
- 3 szklanki szypułek skrzypu
- śmietana z nerkowców (całość z przepisu)
- 2 łyżki sosu sojowego
- łyżka oliwy
- 1/3 szklanki wody
- łyżka soku z cytryny
- szczypta soli i pieprzu
- ew. koperek do posypania
Do roboty!
Skrzyp przebieramy, odrzucamy ekstremalne twardziochy. Resztę obieramy z twardych łusek, mysjemy. Szypułki podsmżamy na oliwie przez ok 2 minuty, po tym czasie wlewamy wodę, sos sojowy i sok z cytryny - gotujemy 5 minut. Dodajemy śmietanę, sól i pieprz, mieszamy. Możemy posypać posiekanym koperkiem. Smacznego!
Nigdy nie słyszałam o takim wykorzystaniu skrzypu, bardzo ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuń