Najlepsze mleko roślinne jakie piłam i robiłam. Słodkie, delikatne i idealnie białe. Nerkowce darzę miłością przeogromną. Małecka kocha je chyba jeszcze bardziej. Są niesamowicie słodkie, dlatego nie dosładzałam mleka. Nawet go nie soliłam, nerkowce same w sobie są idealne, nie potrzebują żadnych dodatków. Do tego zawierają mnóstwo żelaza i cynku. Są bogate w tłuszcze nienasycone, których nie musimy się bać, wręcz przeciwnie, powinniśmy się z niki zaprzyjaźnić. ;) Nic, tylko jeść!
Mleko z nerkowców
Składniki:
- 3/4 szklanki orzechów nerkowca
- 4 szklanki letniej wody
- ew. szczypta soli i słodzidło
Do roboty!
Soyabella
Orzechy zalewamy szklanka wody, moczymy przez 15 minut. Przekładamy do sitka do robienia mleka, wodę z moczenia wlewamy do Soyabelli, dodajemy pozostałe 3 szklanki płynu. Mielimy na trybie "mill" ok. 2-3 razy.
Blender
Orzechy zalewamy szklanką wody, moczymy przez kilka godzin, następnie razem z wodą przekładamy do blendera. Dolewamy resztę wody i blendujemy przez kilka minut. Mleko przelewamy przez gazę lub tetrę do dużego słoika lub innego wysokiego naczynia. Pulpę porządnie odciskamy. Smacznego!
mleko z nerkowców zdecydowanie stało się jednym z moich ulubionych, ale to pewnie dlatego, że uwielbiam te orzechy :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na Twoim blogu, że dorwałaś je na Weganmanii ;) cudowne, prawda?
Usuńktóre sito należy użyć, do mleka ryzowego czy sojowego?
UsuńUżywam sitka do mleka ryżowego. :)
Usuń