Kategorie

środa, 10 grudnia 2014

Wegański rosół z dyniowym "makaronem"

Kiedy pierwszy raz upiekłam dynię makaronową, wiedziałam że będzie rewelacyjnym dodatkiem do rosołu. Chodził mi ten pomysł po głowie i chodził, aż w końcu musiałam go zrealizować, tym bardziej, że w spiżarni czaiła się jedna samotna sztuka (no dobra, nie taka samotna. Pani Piżmowa dotrzymywała jej towarzystwa ;). Luby twierdzi, że przez dodatek imbiru i tymianku to nie jest prawdziwy rosół, ale ja to mam w głębokim poważaniu, bo wydaje mi się, że ta zupa ma rozgrzewać, a co jest bardziej rozgrzewającego od tych przypraw? ;) Wywar z martwej kury doprawiony glutaminianem monosodowym? 

P.S. Dzięki dodaniu do zupy oleju kokosowego, po schłodzeniu w lodówce, pojawia się na niej mała warstwa zastygniętego tłuszczu. Jak w prawdziwym rosole, tylko mniej obleśnie. ;)

P.S. 2 Nie bójcie się, że druga połowa dyni się zmarnuje. Jako, że jestem wielką przeciwniczką marnotrawstwa, na dniach podzielę się przepisem na dyniowo-cieciorkowe pulpety. Wegańskie i bezlgutenowe, tak jak rosołek :)

Wegański rosół z dyniowym "makaronem"




Składniki:

Rosół:
  • 2 marchewki
  • por
  • 1 korzeń pietruszki
  • 1/3 selera
  • 2 litry wody
  • imbir
  • tymianek
  • 2 łyżki oleju kokosowego
  • 2 ząbki czosnku
  • sól
  • sos sojowy
  • kurkuma
  • zielona pietruszka
Makaron:

  • 1/2 dyni makaronowej



Do roboty!

Dynię kroimy wzdłuż, na pół, pozbawiamy pestek. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub matą silikonową, odwracamy "do góry nogami" i pieczemy przez 30 minut w `180 stopniach. 
Warzywa obieramy, kroimy tak, żeby zmieściły się do garnka w którym będziemy gotować rosół. W garnku rozgrzewamy olej kokosowy, wrzucamy warzywa, chwilę podsmażamy, po czym zalewamy gorącą wodą. Dodajemy przyprawy i lekko rozgnieciony czosnek (nie przeciskamy go przez praskę tylko zgniatamy ząbek dłonią lub bokiem noża). Gotujemy pod przykryciem przez ok. 40 minut. Następnie odcedzamy wywar. Gotową dynię wyjmujemy z piekarnika, łyżką wyciągamy cały "makaron", który wkładamy do zupy. Posypujemy posiekaną zieloną pietruszką. Smacznego! :)





1 komentarz: