Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami pomysłem na piernikowe witrażyki, które wyglądają bosko, mimo że użyłam samych naturalnych składników. Do zrobienia tych jadalnych ozdób na choinkę potrzebujemy: dowolnego ciasta na pierniki lub kruche ciasteczka (ja użyłam tego), ksylitolu oraz naturalnych barwników, takich jak kurkuma i młody jęczmień. Cudnie, smacznie, a do tego zdrowo ;) Nie będę podawała konkretnych proporcji przepisu, bo wszystko zależy od tego ile witrażyków chcecie zrobić. Ja zrobiłam tylko kilka, na próbę. ;)
Piernikowe witrażyki
Składniki:
- ciasto na pierniki lub kruche ciasteczka (użyłam ciasta na czekoladowo-pomarańczowe pierniki
- ksylitol
- kurkuma
- sproszkowany młody jęczmień
Do roboty!
Za pomocą dużej foremki lub szklanki wykrawamy gwiazdki, serduszka, kółka etc. W środku każdego ciasteczka wykrawamy mniejszy kształt (nie musi być taki sam jak ciastko, możemy wyciąć np. duże kółko z małym serduszkiem lub duże serce z małą gwiazdką). Ksylitol mieszamy z kurkumą (na 3 łyżki ksylitolu sypnęłam 0,5 łyżeczki kurkumy), to samo robimy z jęczmieniem. Każdy otwór wypełniamy zabarwionym słodzidłem. Pamiętajmy, żeby nie zostawiać pustych punktów, cały kształt musi być równo zasypany, inaczej w witrażyku powstaną dziury. Słomką wycinamy dziurkę na wstążkę lub nitkę. Pieczemy wg. przepisu, studzimy nie ściągając z blachy przez kilka godzin (ksylitol musi zastygnąć). :)
Tak, te podobają mi się o wiele bardziej, niż te z landrynkami. Wyglądają pięknie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudne!
OdpowiedzUsuń