Jaglanka, która udaje budyń. ;) Do gofrów, naleśników, a nade wszystko do wyjadania łyżeczką. Nie takie gęste jak z tego przepisu, to jest zdecydowanie bardziej aksamitne. Szybko, szybko póki są czereśnie (bo jeszcze są, prawda? muszą być, mam jeszcze lody do obfocenia...;) Jeśli jednak za bardzo spóźniłam się z tym wpisem, zamiast czereśni możemy użyć malin (przetartych przez sitko, żeby pozbyć się pestek). Wersja malinowa będzie jednak wymagała dosłodzenia ksylitolem. ;)
W Tesco znowu awokado w promocji! 0,99 zł za sztukę. Interes życia :D
Czereśniowe jaglane smarowidło
Składniki:
- pół szklanki suchej kaszy jaglanej
- dwie szklanki wody
- dwie szklanki czereśni
- pół szklanki suszonej żurawiny
- szczypta soli
- ew. 1-2 łyżki ksylitolu
Do roboty!
Kaszę gotujemy w dwóch szklankach posolonej wody. Dodajemy wydrylowane czereśnie, żurawinę. Blendujemy na gładki krem, w razie potrzeby dosładzamy ksylitolem. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz