Kategorie

wtorek, 22 kwietnia 2014

Pomarańczowe muffiny z kremem czekoladowym

Tych babeczek wcale miało nie być. Jednak w jakiś czas temu zaopatrzyłam się w silikonowy rękaw cukierniczy i koniecznie chciałam go wypróbować. Teraz, zaraz, już. No i spłodziłam te o to muffinki, z tego co było pod ręką. Rękaw z Biedronki został wyrzucony "w cholerę", bo był bardziej badziewny od tego zakupionego sto lat temu w "chińskim". Krem gotowy, babeczki upieczone, rękaw się nie nadaję. W jaki sposób ozdobić je kremem? Niezawodną reklamówką z obciętym rogiem! Swój kupowaty wygląd zawdzięczają zwykłej, plastikowej siatce. ;) Oczywiście można użyć bardziej profesjonalnego sprzętu, ale jeśli ktoś takowego nie posiada polecam niezastąpioną jednorazówkę! Babeczki wyglądają jak psie kupy, dlatego nie mogłam się powstrzymać i musiałam cyknąć im kilka zdjęć w trawie :D

Pomarańczowe muffiny z kremem czekoladowym


Składniki:
(ok. 9 babeczek)

Ciasto:
  • 1 szklanka mąki orkiszowej
  • pół szklanki cukru
  • 1/4 szklanki mleka
  • 1/4 szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy
  • skórka starta z jednej pomarańczy
  • jajko
  • dwie łyżeczki proszku do pieczenia
Krem:
  • szklanka kremówki 36%
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 50 g mlecznej czekolady




Do roboty!

Krem:

Śmietanę wlewamy do garnka, dodajemy połamaną czekoladę. Cały czas mieszając, podgrzewamy do rozpuszczenia czekolady, nie zagotowujemy! Ostudzoną masę chowamy na kilka godzin do lodówki. Następnie miksujemy przez ok 5 minut, do ubicia kremu.

Ciasto:
Do jednej miski wsypujemy suche składniki, do drugiej wlewamy te mokre. Zawartość obu misek mieszamy. Składniki mokre wlewamy do suchych i znowu mieszamy. Ciasto przekładamy do 2/3 wysokości foremek. Pieczemy ok. 20-30 minut (zależy od ilości ciasta w foremkach) w 180 stopniach. Ostudzone babeczki dekorujemy kremem. Smacznego!






13 komentarzy:

  1. No masz rację :) jak psie gówno dosłownie

    OdpowiedzUsuń
  2. O ludzie, jakie piękne babeczki! :) Poprawił mi się humor! No piękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie mogę, aż się jeść odechciewa :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. ;) mało fortunna fotografia ta w trawie

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski :-D Choć jedna "kupa" co radość sprawi ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. :D aż mi się srać zachciało

    OdpowiedzUsuń
  7. idelanie wyglądają w tej trawce :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham Cię za ten dowcip :D

    OdpowiedzUsuń
  9. troche dziwnie wyglądają... ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje kupki smakowe oszalały :D

    OdpowiedzUsuń