Kategorie

piątek, 8 kwietnia 2016

Wegańska pasta jajeczno-rybna

Na przedświątecznych polowaniach, dorwałam bio cieciorkę w puszce. Myślałam, że robię interes życia, bio strączek za 2,69! Tak naprawdę porypały mi się ceny, to NIE był interes życia. ;) Ale skoro już ją miałam, postanowiłam zblendować ją na pastę (okazała się cudownie miękka i przepyszna! nigdy nie jadłam tak dobrej cieciorrry z puszki, serio! nie wiem, czy to kwestia "bio", czy chorej ceny, ale była naprawdę mega). Miała być pasta jajeczna, wyszła pasta jajeczno-rybna. Zupełnie przypadkiem. ;) Smakuje jak pasta z wędzonej makreli i jajek, którą robiła moja mama, kiedy byłam mała. Zżarłam całą, cudo! Małecka wyjadała ją łyżką, dopóki nie dodałam cebuli. :D A jajeczną też kiedyś zrobię, o!


Wegańska pasta jajeczno-rybna



Składniki:
  • puszka ciecierzycy
  • kostka tofu wędzonego
  • kilka łyżek ciepłej wody
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • 1/3 łyżeczki kurkumy
  • kala namak do smaku
  • 1/2 drobno posiekanej cebuli




Do roboty!

Ciecierzycę odsączamy. Blendujemy z tofu, wodą i przyprawami. Dodajemy drobno posiekaną cebulkę, mieszamy. Smacznego!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz