Kategorie

sobota, 30 kwietnia 2016

Bananowe tofurniczki z truskawkami

Były tofurniki na zimno, były tofurniki pieczone. W różnych smakach i kombinacjach. Dzisiaj miałam ochotę na coś nowego. Z racji tego, że wczoraj dorwałam banany za 99 gr/kg (seriooo! 10 minut przed zamknięciem Kaufa. wzięłam tyle, ile uniosły moje łapki, czyli niewiele - 5 kg, do teraz rozpaczam myśląc o tych kartonach. :D ), wiedziałam co będzie głównym składnikiem. ;) Nie chciałam tofurnika w klasycznej formie, dlatego wybrałam... słoiczki! O matko, jakie to wygodnie! :) Możemy je w każdej chwili zakręcić, wrzucić do torby i zabrać do pracy, czy na uczelnię. My zabierzemy je jutro na piknik, są idealne na majówkowe wypady. Nie brudzą, nie musimy zabierać ze sobą talerzy, ani noża do krojenia na kawałki. Totalny odjazd! Wam również polecam, przepis jak i pomysł na zamknięcie tofurniczków w słoikach. Zakochacie się! :)


Bananowe tofurniczki z truskawkami







Składniki:

Masa serowa:
  • 360 g tofu naturalnego (dwie kostki po 180g)
  • sok z 1,5 cytryny
  • 2 dojrzałe banany
  • 3 łyżki ksylitolu
  • 1/4 szklanki suchej jaglanki ugotowanej w 3/4 szklanki osolonej wody
  • płaska łyżka agaru
  • szklanka mleka roślinnego (u mnie ryżowe)
Dodatkowo:
  • kilka truskawek do słoiczków
  • 300 g truskawek
  • łyżka ksylitolu
  • 1/3 łyżeczki agaru

Do roboty!
 
Tofu masakrujemy blenderem z sokiem z cytryny, odstawiamy na kilka minut. Dodajemy banany i ksylitol, blendujemy. Do masy wrzucamy ugotowaną jaglankę i 1/2 szklanki mleka, blendujemy do uzyskanie jak najgładszej masy. Truskawki do ozdoby myjemy, pozbawiamy szypułek. Kroimy na połówki, układamy w słoiczkach. 
Pozostałe mleko zagotowujemy. Kiedy zacznie wrzeć, ściągamy z palnika, dodajemy agar, mieszamy, ponownie stawiamy na palniku. Gotujemy przez dwie minuty, ciągle mieszając. Mleko zagęszczone agarem wlewamy do serowej masy, ostatni raz blendujemy. Masę delikatnie wlewamy do słoiczków tak, żeby nie uszkodzić truskawek.
Truskawki blendujemy. Kiedy konsystencja zacznie przypominać sos, dodajemy ksylitol i zagotowujemy. I tak jak w przypadku masy serowej, kiedy zacznie bulgotać, ściągamy dodajemy agar, mieszamy, stawiamy na palnik, chwilę gotujemy ciągle mieszając. Sos DELIKATNIE, najlepiej łyżeczką, wylewamy na serniczki. Zostawiamy do stężenia. Smacznego!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz