Kategorie

wtorek, 29 września 2015

Wegańskie kotlety mielone

Dzisiaj mam dla Was przepis na przepyszne fasolowe kotlety a'la mielone. Chrupiące z zewnątrz, delikatnie w środku. Bardzo aromatyczne. Wyglądają jak mięsne mielone mojej babci. ;) Jeśli chcecie, żeby jeszcze bardziej je przypominały, sypnijcie do nich trochę przyprawy do mielonego. Bardzo polecam!

P.S. Dostałam się na studia! Decyzja o studiowaniu była bardzo spontaniczna, sama nie wierzę, że w końcu ją podjęłam. No, ale lepiej późno niż później. :) Cieszę się, że po trzech latach "matkowania" i stania przy garach (co oczywiście uwielbiam, dlatego tak ociągałam się z tą decyzją), zrobię coś innego. Teraz już wiem, że Małecka nie ucierpi na tym, jak w co drugi weekend zniknę na kilka godzin. Co więcej, liczę na to, że nabiorę trochę "świeżości" i obie na tym skorzystamy. W końcu nikt nie chce mieć głupiej matki, prawda? :) Pozostaje tylko trzymać kciuki za to, żebym nie była najstarsza w grupie. ;)



Wegańskie kotlety mielone



Składniki:
  • 2/3 szklanki łuskanych ziaren słonecznika
  • 5 suszonych pomidorów z zalewy
  • 2 łyżki zalewy spod suszonych pomidorów
  • puszka odsączonej czerwonej fasoli
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki sosu sojowego (lub sól)
  • woreczek kaszy jęczmiennej
  • 2 łyżki nieaktywnych płatków drożdżowych
  • spora łyżka zmielonego siemienia lnianego
  • 2 łyżki bułki tartej lub mąki kuku
  • kilka łyżek bułki tartej lub mąki kuku do obtoczenia kotletów
  • ew. przyprawa do kotletów mielonych

 Do roboty!

Kaszę gotujemy w osolonej wodzie. Po ugotowaniu blendujemy ją z resztą składników (oprócz bułki tartej lub mąki kuku do obtoczenia kotletów). Masę odstawiamy na kilkanaście minut. Kiedy wystygnie, formujemy z niej kotleciki, które następnie obtaczamy w mące kuku lub bułce tartej. Smażymy na rozgrzanym oleju. Smacznego!


3 komentarze:

  1. Swietne kotlety tylko ja bym upiekla w piekarniku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, one nawet w środku wyglądają jak prawdziwe! Może w końcu uda mi się oszukać domowników i przekonać na moje roślinne obiadki ;)
    Powodzenia na studiach!
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje, to wspaniała decyzja, powodzenia :-)

    OdpowiedzUsuń