Znowu Portobello! W Tesco często można znaleźć je w fajnych cenach. Pasują praktycznie do wszystkiego, można je piec, dusić, smażyć lub ugotować z nich zupę. Dlatego biorę je zawsze, kiedy są przecenione. Tym razem zdecydowałam się na farsz z mojej ulubionej (zaraz po jaglanej! ;) kaszy z kilkoma nieskomplikowanymi składnikami. Zamiast portobello możecie wykorzystać zwykłe, większe pieczarki. Użyjcie ich wtedy trochę więcej. :)
Portobello faszerowane kaszą jęczmienną
Składniki:
- 250 g portobello (u mnie było to 5 średniej wielkości grzybów)
- woreczek kaszy jęczmiennej
- biała część z jednego pora
- cebula
- pół pęczka natki pietruszki
- sos sojowy
- sól
- cząber
- czosnek niedźwiedzi
- lubczyk
Do roboty!
Kasze gotujemy w osolonej wodzie. Grzyby pozbawiamy nóżek i "harmonijki". Pora, cebulę i pieczarkowe wnętrzności kroimy w kosteczkę. Podsmażamy na oliwie, przyprawiamy. Do warzyw dodajemy ugotowaną kaszę i posiekaną natkę pietruszki, mieszamy. Farsz nakładamy do grzybowych miseczek, pieczemy 20 minut w 200 stopniach.
jeszcze nie miałam okazji ich próbować, ale w takim wydaniu z pewnością by mi posmakowały :)
OdpowiedzUsuń