Mleko arachidowe

Mleko o smaku masła orzechowego? Tak, tak, tak! Kremowe, aromatyczne i takie... arachidowe! ;) Zdobyło serca Małeckiej i Lubego. Ja nie mogę się doczekać kiedy zrobię z niego budyń lub dodam je do sosu warzywnego. Myślę, że w takim wydaniu skradnie też moje serce (nie mam nawyku picia mlek ot tak, zdecydowanie bardziej wolę traktować je jako bazę do innych napojów lub jako dodatek do wypieków, czy potraw). Jednak za szybko się o tym nie przekonam, bo mleko znika w tempie błyskawicznym. ;) Do jego zrobienia użyłam orzeszków bez soli i oleju, które kupuję w Netto. Kosztują niecałe 7 zł za 500 g. ;)

Mleko arachidowe

Składniki:

• 3/4 szklanki orzeszków arachidowych (ziemnych ;), bez łupinek, łusek, soli i oleju
• litr wody
• szczypta soli, odrobina słodzidła (u mnie łyżeczka ksylitolu, równie dobrze można użyć daktyli, miodu lub innego płynnego słodu ;)

Do roboty!

Soyabella

Orzechy moczymy w szklance wody przez 30 minut. Namoczone umieszczamy w sitku z napisem "soy milk", słodzimy, solimy i przykręcamy do modułu z ostrzami. Do Soyabelki wlewamy wodę z moczenia orzechów i pozostałe 3 szklanki wody. Mielimy 3 razy używając opcji "mill".

Blender

Orzechy moczymy w szklance wody przez 30 minut. Namoczone umieszczamy w kielichu blendera, wlewamy wodę z moczenia,dodatkową szklankę płynu słód i sól. Blendujemy do uzyskania mlecznej konsystencji. Mleko przelewamy przez tetrę do słoika lub innego naczynia, pozostałą pulpę odciskamy i ponownie wkładamy do blendera. Orzechowe resztki zalewamy resztą wody i powtarzamy wszystkie czynności blendowanie, przelewanie, wyciskanie ;) Smacznego!