Kategorie

niedziela, 7 grudnia 2014

Zielone mleko

Mleko Shreka ;) Muszę przyznać, że nie jestem fanką kokosów. Tym bardziej mleka kokosowego. W domu piją je Małecka z Lubym. Na mnie sam zapach działa odstraszająco. No, ale koniec obrzydzania! :) W tym wydaniu, mleko koko zyskuje nie tylko na wyglądzie, zamienia się bowiem w eliksir oczyszczający organizm z toksyn. Młody jęczmień jest zasadotwórczy, czyli odkwasza organizm. Ma właściwości przeciwutleniające, przeciwzapalne oraz uwaga, uwaga... wspomaga odchudzanie! A to za sprawą dużej ilości błonnika i enzymów (podobno zawiera ich ponad 20!). A to nie wszystko! Młody jęczmień ma mnóstwo białka i chlorofilu. Chlorofil powinien być Wam znany z biologii. Jest to zielony barwnik niezbędny do przeprowadzenia fotosyntezy w komórkach roślinnych. Jednak przydaje się nie tylko roślinom. Ma działanie przeciwzapalne i dezynfekujące, przez co przyspiesza gojenie się ran. Korzystnie wpływa na odporność organizmu i przykry zapach z ust :)  Niby zwykłe trawsko, a tyle cudowności! :) Ach, aż chce się dorzucić do kompletu kurkumę, połączenie byłoby wprost cudowne! Niestety kolor wyszedłby mniej bajkowy ;) 


Zielone mleko


Składniki:
  • 100 g wiórków kokosowych
  • łyżka sproszkowanego młodego jęczmienia
  • 4 szklanki wody
  • szczypta soli
  • daktyl, łyżeczka ksylitolu, miodu lub innego słodzidła






Do roboty!

Soyabella

Jeśli wiórki są siarkowane, zalewamy je wodą i odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie wodę odlewamy. Przekładamy je do pojemniczka z dziurkami, solimy, słodzimy, dodajemy jęczmień, Do głównego zbiornika wlewamy 4 szklanki wody, włączamy tryb "mill" (mielimy dwa razy :).

W przypadku wiórków niesiarkowanych, zalewamy je szklanką wody, której nie odlewamy. Wiórki wkładamy do pojemniczka-sitka, a do dużego zbiornika wlewamy wodę z namaczania i pozostałe 3 szklanki płynu (jeśli woda nie sięga do kreseczki wyznaczającej minimalny poziom, dolewamy trochę płynu ;). Reszta czynności pozostaje bez zmian. :)


Blender

Tak jak w przypadku Soyabelli, wiórki namaczamy. Z siarkowanych odlewamy wodę, z niesiarkowanych - nie. :) Do kielicha blendera wkładamy wiórki, jęczmień, sól i słodzidło. Wlewamy dwie szklanki wody (jeśli wiórki były niesiarkowane, używamy też wody z namaczania). Blendujemy. Mleko przelewamy przez gazę lub tetrę. Pulpę ponownie umieszczamy w blenderze, zalewamy kolejnymi dwiema szklankami płynu i znowu blendujemy, a następnie odciskamy. Smacznego! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz