Wegańskie imbirowe pierniki

Zaczynamy pierniczyć! ;) Przepis z Jadłonomii. Jestem zazdrosna, że sama ich nie wymyśliłam, haha ;) Najlepsze pierniki jakie jadłam i piekłam. Słodkie, pachnące, delikatnie imbirowe, cudowne! Mimo, że nie smakują jak typowe pierniki, to i tak polecam, upieczcie już dzisiaj i schowajcie do puszki, niech czekają na Święta (chyba, że wcześniej wszystko wtranżolicie, a uwierzcie to nie jest takie trudne ;).

Wegańskie imbirowe pierniki

Składniki:

Ciasteczka:

• szklanka piwa imbirowego
• 1/3 szklanki oleju
• 5 łyżek syropu z agawy
• 3 łyżki ksylitolu zmielonego na puder
• 2 szklanki mąki orkiszowej
• 1/2 łyżeczki sody
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki cynamonu
• łyżeczka imbiru
• szczypta soli

Lukier:

• 6 łyżek ksylitolu zmielonego na puder
• kilka kropel piwa imbirowego

Do roboty!

Piwo wlewamy do garnka i gotujemy ok 15 minut, powinno zmniejszyć objętość o połowę. W misce mieszamy mąkę, sodę, proszek do pieczenia, cynamon i imbir. W innym naczyniu ubijamy olej z ksylitolem. dolewamy syrop z agawy i 1/4 szklanki zredukowanego poprzez gotowanie piwa.  Jeszcze raz miksujemy, do wymieszania składników, po czym wlewamy do naszych suchości. Wyrabiamy gładkie ciasto (ja musiałam dosypać trochę więcej maki), które następnie chłodzimy przez godzinę w lodówce. Po tym czasie rozwałkowujemy je na grubość ok. 0,5 cm, wycinamy ulubione kształty i pieczemy przez 5-8 minut w 180 stopniach. 

6 łyżek ksylitolu mieszamy z niewielką ilością zredukowanego wcześniej piwa, tak żeby powstał gęsty lukier, którym ozdabiamy wystudzone ciasteczka (ja zrobiłam to za pomocą strzykawki, w która upchałam gotowy lukier). Smacznego!