Musze przyznać, że ten pomysł na obiad nie należy do tych najmniej czasochłonnych i nieskomplikowanych. Ale, ale, ale...! Możecie wykorzystać sam przepis na kluski, rezygnując z farszu i sosu, albo zrobić kluski z farszem - bez sosu. Gwarantuję, że każda wersja będzie pyszna. Cieszę się, że wreszcie publikuję jakiś wegański przepis, bo ostatnio na blogu były same jajeczne receptury. ;) Z przepisu wychodzą 3 porcje, kluski są bardzo sycące. Dlatego, jeśli macie zamiar zrobić je dla jednej lub dwóch osób, zmniejszcie proporcję o połowę.
AAAA!!! Cudo, o którym wspominałam w poprzednim wpisie, wreszcie wpadło w moje łapki! Coś wspaniałego, przetestowane już dwa razy, dzisiaj poczynimy kolejne próby. Jesteście ciekawi co to za cudowności? :)
Kluski dyniowe ze słonecznikowym farszem
Składniki:
Kluski:
- 500 g ziemniaków
- 500 g dyni
- 150 g marchewki
- 3 łyżki pestek dyni
- 2,5-3 szklanki mąki orkiszowej
- sól
- pieprz
Farsz:
- 2 szklanki łuskanych ziaren słonecznika
- cebula
- sól
- pieprz
- oliwa
- czosnek niedźwiedzi
Sos:
- marchewka
- 2 łyżki kaszy jaglanej
- szklanka wody
- sól
- curry
Ziemniaki myjemy (nie obieramy), dynię kroimy, myjemy i pozbawiamy pestek. Ziemniaki i dynię gotujemy na parze. Podczas, gdy warzywa się gotują, przygotowujemy farsz. Cebulę obieramy, kroimy w kosteczkę i podsmażamy na oliwie. Słonecznik mielimy na mąkę, dodajemy do usmażonej cebuli, przyprawiamy. do pasty dodajemy kilka łyżek oliwy i trochę wody, żeby uzyskać konsystencję smarowidła. Mieszamy. Pora na sos. Marchewkę obieramy, kroimy. Do garnka wlewamy szklankę wody, dodajemy marchewkę i jaglankę, solimy i gotujemy. Wracamy do klusek. Pestki dyni mielimy na mąkę, dodajemy do ugotowanych ziemniaków i dyni (nie obierałam ziemniaków z łupinek ;), blendujemy. Dodajemy startą na grubych oczkach marchewkę, mąkę (zaczynamy od 2,5 szklanki, w razie potrzeby dosypujemy więcej) i sól. Wyrabiamy gładkie ciasto, które będzie odlepiało się od naszych rak. Odrywamy po kawałku, nadziewamy słonecznikowym farszem i zalepiamy, formując kulki. Kluski gotujemy w osolonym wrzątku, ok 2 minuty od momentu w którym wypłyną na powierzchnię. Marchewkę z jaglanką blendujemy (nie odlewamy wody), dodajemy curry i sól do smaku. Kluski podajemy polane sosem, lub bez niego ;) Możemy posypać ulubionymi ziarnami. Smacznego!
Bardzo pomysłowo i pysznie! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzooo apetycznie i też nie wątpię, że świetnie smakują! :) świetny pomysł na obiad pełen zdrowia!
OdpowiedzUsuń