Mortadella firmy Heirler
Na pierwszy ogień idzie szynka, którą Luby ostatnio przytargał do domu. Lubimy takie nowości. Tym bardziej jeśli są przecenione ;) Jestem samozwańczą królowa promocji :D Ta mortadella kosztowała ok. 6 zł (przeceniona z 9). Uważam, ze 6 zł za 15 plastrów wege szynki nie jest tragedią. Wręcz przeciwnie, to w miarę przystępna cena. Polskie marki proponują mniejsza ilość za tę samą cenę.
Skład, jak widać pozostawia wiele do życzenia. Skrobia pszenna, białko pszenicy, białko jaja kurzego. Szynka nie jest wegańska, zawiera też gluten. Trudno znaleźć produkt bez zagęszczaczy, w tym wypadku jest nim guma guar. Niby niezbyt szkodliwa, niby naturalna, ale jednak może doprowadzić do rewolucji żołądkowych i alergii.
Teraz najważniejsza (zaraz po składzie) kwestia, a mianowicie: smak. Szynka jest smaczna, bardzo smakowała Małeckiej (co widać na ostatnim zdjęciu ;). W plastrze zatopione są kawałki sera-nie-sera. Nie rozumiem, dlaczego robiąc produkt niewegański, użyto wegańskiego sera. Uważam, że spokojnie mogliby sobie darować to białko jaja. Produkt byłby 100% vegan, przez co na pewno miałby więcej fanów. Wracając do smaku, Luby robił jajecznicę na podsmażonej mortadeli, która zachowała się jak normalna mięsna szynka. W wersji "na ciepło" była rewelacyjna, pod względem konsystencji, smaku i zapachu. Pistacje niewyczuwalne.
Konsystencja była dosyć krucha. Szynka łatwo się łamie."Na ciepło" zachowywała się o wiele lepiej. Na patelni ładnie się przypiekła i wbrew obawom, nie rozleciała się.
Podsumowując:
- smak - na plus
- cena - zależy, udało nam się ją dostać w promocji, myślę jednak, że byłabym w stanie zapłacić za nią więcej
- konsystencja - tutaj mam pewne zastrzeżenia, szynka jest bardzo krucha i łamliwa
- skład - trochę za długi, ajednak widziałam gorsze; kilka składników uważam za kompletnie zbędne i niekoniecznie zdrowe
o rany! jakie pyszności! wiele bym dała by spróbować!
OdpowiedzUsuńSuper seria z recenzjami! Uwielbiam czytać takie posty ;)
OdpowiedzUsuńFajnie by było gdybyś pisała gdzie kupiłaś dany produkt.
lubię recenzję ale ta wedlinka odpada do zdrowych się nie zalicza
OdpowiedzUsuńZdrowe nie zdrowe, w sumie nie najgorszy skład, ale trzeba zauważyć, że prawdziwe szynki mają też w sobie sporo syfu np antybiotyki. A cykl recenzji uwielbiam! Czekam na więcej nowości, niedługo top łan blog.
OdpowiedzUsuń