Kolejne recyklingowe pulpety. Proste, szybkie i z łatwo dostępnych składników. Jeśli nie macie czarnuszki, możecie użyć innej ulubionej przyprawy. Pamiętam mój pierwszy raz z tymi nasionkami. Kilka lat temu starałam się codziennie pić olej z czarnuszki. Coś obrzydliwego, z każdym łykiem miałam odruchy wymiotne. Olej miał tak intensywny aromat, że odbijało mi się nim caaały dzień, ku "uciesze" Lubego. Ale dojrzałam do tego smaku. I teraz go uwielbiam, szczególnie w chlebie. Dzięki zmielonym płatkom owsianym, nie trzeba dodawać jajek i tony bułki tartej. Prościej i zdrowiej. Polecam fanom czarnuszki! ;)
Jaglane kotleciki z kalafiorem i czarnuszką
Składniki:
- 1/2 kalafiora
- 3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (najlepiej kilka godzin po ugotowaniu, żeby zdążyła obeschnąć)
- 1/2 szklanki mrożonego groszku
- 1 łyżka czarnuszki
- czosnek
- sól
- pieprz
- łyżka chrzanu
- 1/2 szklanki zmielonych na mąkę łuskanych ziaren słonecznika
- 1/2 - 3/4 szklanki zmielonych na mąkę płatków owsianych
- oliwa z oliwek
Do roboty!
Kalafior gotujemy w osolonej wodzie. W drugim garnuszku gotujemy groszek. Do kaszy wrzucamy ugotowany al dente kalafior i traktujemy tłuczkiem do ziemniaków, albo widelcem. Dodajemy groszek, zmielone ziarna słonecznika, chrzan, czarnuszkę, sól, pieprz, przeciśnięty przez praskę czosnek i mąkę owsianą (w zależności od konsystencji masy, od połowy szklanki, do 3/4; masa będzie się trochę lepiła, ale powinna dać się formować' kleistości zależy od tego jak duży był kalafior i jak sucha kasza, dlatego nie przejmujcie się, jeśli będziecie musieli dosypać trochę zmielonych płatków owsianych ;) Mieszamy i odstawiamy na ok. 20 minut. Po tym czasie formujemy kotleciki, które następnie smażymy na rozgrzanej oliwie. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz