Patrząc za okno na myśl nasuwa mi się tylko wers z piosenki Kazika (tylko zimni i pada, zimno i pada na to miejsce w środku Europy". Jednak na przekór paskudnej pogodzie chciałam się dzisiaj podzielić przepisem na lody. Kilka dni temu Luby przytargał do domu mleko z orzechów laskowych. Nie przepadam za tymi orzechami, ale mleko jest po prostu cudowne. Delikatnie słodkie, wspaniałe! Zamarzyło mi się lody orzechowe z kawałkami czekolady. Mleko można oczywiście zrobić samemu, ja użyłam gotowego, bo akurat takie miałam, ale domyślam się, że nie jest to produkt, który znajduje się w każdej lodówce. :) Lody mogą być wegańskie (jeśli użyjemy gorzkiej czekolady), witariańskie (jeśli użyjemy surowej czekolady lub kompletnie z niej zrezygnujemy ;) i/lub bezcukrowe, jeśli użyjemy czekolady bez cukru (u mnie mleczna, słodzona fruktozą). Zdrowsza wersja tradycyjnych lodów. Pamiętajmy jednak, że lody wychładzają organizm, dlatego nie przesadzajmy z ilością :)
Lody o smaku orzechów laskowych
Składniki:
- 3 szklanki mleka z orzechów laskowych
- 50 g czekolady (najlepiej bez cukru, ja użyłam takiej), w przypadku lodów wegańskich - wegańskiej, a witariańskich-surowej
- 100 g orzechów laskowych
- banan
- 2 łyżki ksylitolu
Banana blendujemy/porządnie rozgniatamy widelcem, dolewamy do niego mleko. Połowę orzechów siekamy i odkładamy, druga połowę prażymy na patelni (jeśli mają być raw, nie robimy tego), mielimy razem z ksylitolem w młynku do kawy lub innym superfajnym urządzeniu. Zmielone orzechy ze słodzidłem dodajemy do mleka, mieszamy. Wlewamy do maszyny do robienia lodów na ok. 60 minut, po tym czasie wsypujemy czekoladę i posiekane orzechy, mieszamy i przelewamy do pojemnika. Mrozimy ok. 2-3 godziny. Smacznego!
Świetny blog!
OdpowiedzUsuńBardzo podobał mi się twój pomysł na bananowe babeczki. Uwielbiam wszelkiego rodzaju wypieki z tym owocem.
Ojej, bardzo mi miło! Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń