Małecka zasnęła, więc spokojnie mogę dodać już TRZECI przepis, który chciałam dzisiaj opublikować. Co więcej, ten także (tak jak dwa poprzednie) nie podbił mojego serca ;) Ilość postów nie jest przypadkowa. Chcę nadrobić zaległości (czyt. wyczyścić dysk ;), żeby móc podzielić się z Wami nowościami, które czekają aż zgram je z aparatu na komputer. Powracając do przepisu... Kokosanki wyszły dosyć suche. Możliwe, że to wina nocnego pieczenia i tego, że trafiłam na moment w którym Małecka obudziła się na maminego cyca ;) Ciastka piekły się 20 minut, po czym wyłączyłam piekarnik, zostawiłam je w środku i pobiegłam do Małej. Karmiłam ponad 20 minut, dlatego mogły się trochę przesuszyć. Myślę, że jakby zostały wyjęte z piekarnika po max 30 minutach, byłyby całkiem smaczne. Co nie zmienia faktu, ze nie lubię kokosa, a te ciastka są baaardzo kokosowe! Z nutą pomarańczy :) Bez cukru, bez glutenu, bez tłuszczu, bez jajek. Da się? Da się! Przepis podpatrzony ze strony Olgi Smile, zmieniony na swoją modłę ;)
Bezglutenowe, pomarańczowe kokosanki
Składniki:
- 200 g wiórków kokosowych
- 4 łyżki mąki kukurydzianej
- 3 łyżki ksylitolu
- 170 ml soku pomarańczowego 100 %
'
Do roboty!
Wszystkie składniki zagniatamy, jeśli ciasto jest za suche, dodajemy więcej soku, jeśli za mokre - mąki. Kiedy ciasto zamieni się w elastyczną kulkę, odrywamy po kawałku, formujemy ciasteczka w kształcie orzecha włoskiego, spłaszczamy (ja tego nie zrobiłam, chciałam kuleczki ;) i pieczemy 20-30 minut w 170 stopniach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, albo matą silikonową. Smacznego!
Twój blog stał się naszym menu od jakiegoś miesiąca, tylko Twoje przepisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maria :)
Bardzo się cieszę!!! Dziękuję za zaufanie, to niesamowite, że ktoś korzysta z moich przepisów. Pozdrawiam!!! :)
Usuńblog jest swietny,super,uwielbiam go:)
OdpowiedzUsuńTe cudne pralinki i cala reszta sprawiaja ze chce sie zyc.mam tylko jeden problem-nie stac mnie na owoce suszone i wiorki eko,jak usunac siarke znich
Spokojnie, mnie też nie stać :D wystarczy je zamoczyc na 15 minut w wodzie, którą należy potem odlac. Niesiarkowane wiórki koko można dostać w Lidlu. Orzechy i ksylitol kupuję hurtowo przez internet, mogę podesłać linki :)
Usuńa jakiej firmy sa te wiorki lidlowskie?
OdpowiedzUsuńOj, nie mam pojęcia. Na pewno żadna z popularnych, wydaje mi się, że jest to jakaś nieznana lidlowska firma. Kosztują ok. 2 zł i w składzie mają tylko wiórki. Podobno w Netto jest niesiarkowana żurawina, ale tego jeszcze nie sprawdzałam. ;)
Usuń