W sieci znajdziemy mnóstwo przepisów na chlebki bananowe. Nic dziwnego, jest to bardzo wdzięczny wypiek, który można podrasować dowolnymi składnikami. Tym razem padło na sezam. Chlebek nie jest przesłodzony, dlatego można go jeść również ze słonymi pastami i serkami. Mi najbardziej smakował w wersji słodkiej, z miodem. Z kolei Małecka i Luby zrezygnowali z jakiegokolwiek obkładu. :) Jak przystało na bananowe wypieki, jest wilgotny, gliniasty i bardzo sycący. Spokojnie może zastąpić śniadaniową owsiankę ;)
Sezamowy chlebek bananowy
Składniki:
- 4 małe lub 3 duże banany
- 1,5 szklanki mąki orkiszowej
- szklanka sezamu
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 75 ml oleju sezamowego
Do roboty!
Banany blendujemy lub rozgniatamy widelcem, dodajemy mąkę, olej i proszek do pieczenia. Pół szklanki sezamu mielimy na mąkę, wsypujemy do bananowej masy. Z drugiej połowy szklanki odsypujemy dwie łyżki sezamu (do posypania wierzchu ciasta), a resztę dodajemy do masy. Całość mieszamy, przelewamy do wyłożonej papierem do pieczenia lub silikonowej keksówki, posypujemy odłożonym wcześniej sezamem. Pieczemy 40 minut w 180 stopniach. Smacznego!
Uwielbiam chlebek bananowy! A z sezamem? Raju, to musi być pyszne :)
OdpowiedzUsuńnie ma nic lepszego od chlebka bananowego, koniecznie wypróbuję go w sezamowych smakach! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się dodatek sezamu; w takiej wersji chlebka bananowego jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuń