Kategorie

niedziela, 29 września 2019

Wegańskie placki z cukinii

Kocham smażonko. Wątroba płacze, gęba się cieszy. Mam sto tysięcy kilogramów cukinii. Zdobycznej. Więc przerabiam. Cukinia, którą dostałam w zeszłym miesiącu obskoczyła już dwie kuchnie społecznie. W Kaliszu wystąpiła jako leczo, a w Ostrowie była plackiem. Plackiem ulubionym, bo z ciastem. Moja mama, turbo-wielka-przeciwniczka-glutenu, placki ziemniaczanie i cukiniowe robi bez użycia mąki, bojąc się o nasze życie, no bo gluten. Za to z jajkiem. Ja lubię jak wiórki z warzyw są jednak otulone tym śmiertelnym pyłkiem. No i trochę się cykałam, czy się zlepią. Zlepiły się, ku uciesze mojej i reszty-osób-w-kuchni-przebywajacych, bo zlepienie się ciasta oznaczało wymarsz z domu. W celu jedzenia, a to cel najlepszy. 
Mąka z cieciorki to takie udawane jajo - skleja.
Siemię lniane - również. Sypnęłam dla pewności. Więc polecam sypnąć również.
Mąka pszenna - gluten skleja idealnie, ale sama mąka to za mało. Potrzebne są jeszcze sklejacze o których napisałam powyżej. 
Mąki w przepisie dużo, bo cukinii było od groma. To takie typowe sierpniowe warzywa, z targu, czy ogródka, a nie z marketu. Skórka gruba, pestek mnóstwo. Używając cukinii z marketu, możecie spokojnie zmniejszyć ilość sypkości. 

Wegańskie placki z cukinii





Składniki:

  • cukinia (u mnie spora, po starciu wyszło 5 szklanek)
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki mąki z cieciorki
  • 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
  • 2 ząbki czosnku
  • sól
  • majeranek
  • słodka papryka
  • tymianek
  • oregano
  • pieprz
  • bazylia
  • olej do smażenia





Do roboty!

Cukinię kroimy, pozbawiamy pestek i ścieramy na tarce (robiłam to na stronie z "łezkami"). Solimy, odstawiamy, żeby puściła wodę. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i resztę przypraw. Mieszamy. Smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz