Curry z batatem, które smakuje i wygląda trochę jak marchewka z groszkiem na wypasie. Curry to ostatnio moje comfort food. Jeśli nie mam pomysłu i czasu na kombinowane obiady składające się ze stu tysięcy składników i wymagające godzinnego stania w kuchni, kręcę curry. Warzywa, które zalegają w lodówce, mleko koko i przyprawy. Najprościej.
Curry z batatem
Składniki:
- 250 g batata (połowa jednego sporego)
- cebula
- 1/3 puszki groszku (można użyć mrożonego, ja nie miałam :) )
- 1/2 szklanki passaty pomidorowej
- 3 łyżki gęstej części z mleka kokosowego
- dwie łyżki oleju
- łyżeczka curry
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 2 łyżki syropu klonowego lub innego płynnego słodu
- sól
- pieprz
- 1,5 szklanki wody
Do roboty!
Batata i cebulę obieramy, kroimy w kostkę. Cebulę podsmażamy na oleju, solimy. Kiedy się zeszkli, dodajemy batata, wlewamy wodę, dusimy na małym ogniu. Kiedy batat zacznie mięknąć, dodajemy mleko kokosowe i groszek. Kiedy zmięknie, wlewamy passatę, dodajemy przyprawy i odparowujemy jeszcze przez kilka minut, żeby sos zgęstniał. Smacznego!
Ile porcji?
OdpowiedzUsuńDwie spore. :)
UsuńAlbo cztery normalne.
Usuń